Pomysł na tego typu działania zrodził się wiosną, wśród uczestników zajęć w świetlicy wiejskiej w Giżynie. Młodzi mieszkańcy, już wcześniej znali wiele szczegółów z historii swojej miejscowości.
Natomiast ci starsi chętnie dzielili się z młodzieżą swoją wiedzą. Z kolei do tworzącego się w tym czasie, w świetlicy wiejskiej „Kącika historycznego”, przekazywano wiele cennych pamiątek. Z opowiadań mieszkańców wynikało, że przed dziesięcioleciami, wieś rozciągała się daleko na wschód, od jej dzisiejszego położenia. Do dziś można tam napotkać pozostałości nieznanych zabudowań. Z tego wszystkiego zrodziła się chęć zbadania okolicy wykrywaczami metali i pogłębienia znajomości historii własnej wsi. Głównym celem projektu „Poszukiwacze historii” było jeszcze większe zainteresowanie młodzieży lokalną historią, nie tylko poprzez działania typowo edukacyjne, ale poprzez aktywne jej odkrywanie. Zamierzaliśmy połączyć naukę, z rekreacją. Nasze działania opierały się na poszukiwaniu materialnych rzeczy, ukrytych w ziemi, będących choć symbolicznym "świadectwem historii", a także na zebraniu jakże ulotnych opowieści i wspomnień prawdziwych "świadków historii", którzy nadal żyją obok nas. Mamy nadzieję, że udało nam się pokazać młodym ludziom, iż prawdziwą wartość mają nie "skarby zakopane w ziemi" lecz ludzie, ich życie i wspomnienia.
Zgodnie z przepisami „o używaniu urządzeń elektronicznych i elektromagnetycznych do poszukiwań”, rozpoczęto starania o niezbędne zezwolenia i dokumenty. Przy współpracy z Biblioteką Publiczną w Kaliszu Pomorskim, sporządzone zostały niezbędne wnioski. Uzyskane zostały zgody na przeprowadzanie poszukiwań od właścicieli interesujących nas gruntów. W tym od Nadleśnictwa Kalisz Pomorski i Sołectwa Giżyno, a także od osób prywatnych. Uzyskano zgodę Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Szczecinie. Sprawami organizacyjnymi, finansowymi i technicznym przedsięwzięcia zajął się Pan Piotr Bejnarowicz z kaliskiej biblioteki. Natomiast pieczę nad prowadzeniem zajęć edukacyjnych i terenowych, oraz opiekę nad młodzieżą sprawował Pan Michał Heppner.
W połowie lata otrzymaliśmy dwa dobrej jakości wykrywacze metali. Można było w końcu ruszyć w teren i zabrać się do poszukiwań. W każdą słoneczną sobotę, lub niedzielę, pięcio- sześcioosobowa ekipa szukała „skarbów”. Nie zniechęcały pierwsze znaleziska – głównie całkiem współczesne puszki i kapsle.
Na jednej z leśnych działek, pośród resztek fundamentów, znaleziono zawiasy do drzwi, sztabę z kłódką, ręcznie robione gwoździe. Z kolei na innych działkach natrafiono na różnego rodzaju łuski i wystrzelone pociski, czy sprzączkę od paska.
Ciekawym znaleziskiem były żeliwne drzwi do pieca kaflowego. Udało się nam również znaleźć kilka monet pochodzących z ubiegłych stuleci, najstarsza z nich pochodzi z XVIII wieku, jednak ich stan pozostawiał wiele do życzenia. Wśród znalezionych monet jedna wydała nam się wyjątkowa, nie posiadała daty, ani żadnych widocznych symboli, oprócz wartości (15 marek) jak się później okazało, był to prawdopodobnie żeton okolicznościowy wydawany miejscowej ludności, który mógł być wykorzystany do zakupu odpowiednich towarów podczas zbliżających się świąt, bądź imprezy okolicznościowej. Poszukiwania trwały, a eksponatów przybywało. Ich wiek i pochodzenie pomagał ustalić ekspert – znakomity znawca historii, dyrektor kaliskiego liceum Pan Maciej Rydzewski.
W deszczowe weekendy, nanoszono miejsca znalezisk na mapy. Rozmawialiśmy również z osobami, które mogły opowiedzieć nam ciekawe historie dotyczące okolicy, a także wskazać kolejne miejsca do przyszłych poszukiwań. Dzięki spotkaniom ze „świadkami historii” pozyskaliśmy wiele ciekawych materiałów historycznych, między innymi nagrania wspomnień w wersji audio, zdjęcia, dokumenty i przedmioty codziennego użytku. Wśród przekazanych nam rzeczy najciekawsze wydają się m.in.: wieszak z przedwojennej, kaliskiej pracowni krawieckiej Carla Klatta oraz kolekcjonerski album z naklejkami (dołączanymi do papierosów w 1936 roku) ukazującymi obrazy z historii Niemiec.
Wszystkie zgromadzone przez nas przedmioty wystawione zostaną w izbie pamięci, znajdującej się w świetlicy wiejskiej w Giżynie. Świetlicowe małe „muzeum” liczy już ok. 100 eksponatów. Część znalezisk zostanie następnie przekazana do izby pamięci kaliskiego Liceum Ogólnokształcącego. Zapraszamy wszystkich do oglądania zebranych przez nas historycznych przedmiotów. W rezultacie zajęć z młodzieżą zebrane zostały unikalne wspomnienia, opowieści i materiały historyczne. Na podstawie rozmów z najstarszymi członkami naszej społeczności powstaną w przyszłości artykuły prasowe, które opublikowane zostaną na stronie internetowej Biblioteki Publicznej oraz w lokalnej prasie. Zebrane i opracowane materiały zostaną wykorzystane również w innych, przyszłych działaniach Biblioteki.
W sobotę 28 listopada, odbyło się podsumowanie działań połączone z zajęciami edukacyjnymi. Uczestnicy projektu „Poszukiwacze historii”, na piśmie wyrazili swoje przemyślenia, które w znacznym stopniu przyczyniły się do powstania tego artykułu. Zapoznali się również z podstawami pracy dziennikarskiej i najważniejszymi zagadnieniami dotyczącymi dziennikarstwa historycznego.
Wydaje się, że najciekawsze dla wszystkich, było „dorabianie historii”, do znalezionych „artefaktów”. Wyobrażaliśmy sobie, kto, gdzie, kiedy, z jakiej przyczyny strzelał z karabinu, od którego łuski znaleźliśmy. Kto i dlaczego tak pieczołowicie zamykał jakieś pomieszczenie (to o znalezionej sztabie z zatrzaśniętą kłódką). Dociekaliśmy do kiedy były w budownictwie stosowane ręcznie robione gwoździe? Równie wielkie emocje budziło samo oczekiwanie na odkopanie znalezionego przedmiotu, czy będzie to coś godnego uwagi, a może prawdziwy skarb lub kolejna puszka? Przy każdym wysokim wskazaniu wykrywacza metali nasze nadzieje rosły od nowa.
Z terenów na które uzyskaliśmy pozwolenie poszukiwań, sprawdziliśmy jedynie bardzo mały fragment. Dowiedzieliśmy się jednak o wielu ciekawych, potencjalnych lokacjach, w których w przyszłości możemy prowadzić podobne działania. W przyszłym roku chcielibyśmy rozszerzyć obszar naszych poszukiwań również o okolice Kalisza Pomorskiego.
Wszyscy uczestnicy projektu są zdania, że należy tego typu działania kontynuować. Może uda się zdobyć lepszy sprzęt lub znaleźć coś naprawdę wartościowego? Obecnie używane wykrywacze odnajdują metale na głębokości do 30 centymetrów. Lecz najważniejsze w tym wszystkim jest to, że młodzi mieszkańcy Giżyna mają swoją pasję, a dorośli mieszkańcy, chętnie miłośników historii wspierają.
W poszukiwaniach brało udział 15 dzieci i młodzieży. Najaktywniejsi to m.in:
Paulina Grelewicz, Oktawia Gwiaździńska, Laura Kasjan, Klaudia Piskorz, Andżelika Gaworczyk, Arleta Janeczek.
Dziękujemy również za pomoc i udział chłopcom z Giżyna i Kalisza Pomorskiego.
Projekt „Poszukiwacze historii” – Giżyno 2015, zrealizowany został dzięki dofinansowaniu ze środków Programu "Działaj Lokalnie VIII" Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności realizowanego przez Akademię Rozwoju Filantropii w Polsce oraz Lokalnej Organizacji Grantowej w Złocieńcu.
Poszukiwacze historii z Giżyna.